Detektyw jest specjalistą, który może wspomóc nas w walce nie tylko z nieuczciwą konkurencją, ale także jest także naszą ostatnią deską ratunku kiedy wszystko inne, zawodzi.

Jak wybrać odpowiedniego detektywa? Na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy? Co może zrobić dla nas detektyw? Kto odpowiada za legalność dowodów? Co w sytuacji, kiedy trafimy na nieuczciwego specjalistę? Jakie uprawnienia posiada MSWiA? Kiedy możemy zgłaszać roszczenia do Ubezpieczyciela z tytułu OC biura detektywistycznego?  O to zapytaliśmy Marcina Daleckiego, Prezesa Polskie Stowarzyszenie Licencjonowanych Detektywów, autora bloga www.detektywowo.pl, Olgierda Rudaka LEGEARTIS.ORG, Wydział Prasowy Departamentu Komunikacji Społecznej MSWiA, Monikę Olszewską, Radcę Prawnego Polska Izba Ubezpieczeń oraz przedstawicieli Ubezpieczycieli: Annę Sikorską-Nowik, kierownika ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej Ergo Hestia oraz Dawida Korszenia, rzecznika prasowego Warta. 

W czym może nam pomóc detektyw w aspekcie przemocy w środowisku pracy i nieuczciwej konkurencji? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Wszystko zależy od danego problemu. W celu uzyskania zadowalających efektów warto rozpocząć współpracę od szczegółowego omówienia problemu tak, aby specjalista mógł prawidłowo ocenić sytuację, dobrać odpowiednie schematy działania i za ich pomocą uzyskać wartościowe i przydatne w sądzie materiały dowodowe na powiązania pomiędzy świadkami, niszczenie reputacji firmy czy inne.  Współpraca z profesjonalistą może zaoszczędzić nam nie tylko czas, ale i pieniądze, zapewniając jednocześnie legalność działań. 

Na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. W pierwszej kolejności warto poprosić detektywa o okazanie legitymacji oraz polisy OC, którą objęta jest odpowiedzialność cywilna przedsiębiorcy za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania detektywa oraz sprawdzić czy firma, z którą podpisujemy umowę, posiada wpis do MSWiA, a jej działalność jest rejestrowana na liście przedsiębiorców wykonujących działalność regulowaną w zakresie usług detektywistycznych (link do rejestru oraz omówienie OC znajdują się w dalszej części artykułu). 

W przypadku pojawienia się wątpliwości, warto każdą kwestię umowy przedyskutować przed jej podpisaniem (można ją korygować) lub oddać ją do weryfikacji prawnikowi zwłaszcza, jeśli opiewa na wysokie kwoty. 

Jak prawidłowo określić zakres świadczonych usług? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Zakres usług należy określić w taki sposób, aby było to dla nas satysfakcjonujące, czasami warto w umowie zawrzeć dokładne zapisy, co detektyw ma wykonać np. zatrudnienie się w danej firmie, rozmowa ze świadkami jakiegoś zdarzenia, prowadzona obserwacja, wykonany wywiad środowiskowy, sprawdzenie portali społecznościowych lub inne czynności, na których zależy Zleceniodawcy.

Jak prawidłowo określić termin wykonania usług, jeśli informacji potrzebujemy np. przed daną rozprawą sądową? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Każda umowa detektywistyczna powinna mieć określone ramy czasowe, w jakich mają być wykonywane czynności detektywistyczne, przede wszystkim dotyczy to terminu ich zakończenia. W sytuacji, kiedy chcemy wykorzystać zebrane dowody w sądzie zaleca się, aby dane śledztwo zostało zakończone min. 2 tygodnie przed daną rozprawą tak, aby detektyw miał czas na opracowanie sprawozdania. W ekstremalnych przypadkach można po prostu powiadomić sąd o wynajęciu biura detektywistycznego i poprosić o czas na przygotowanie sprawozdania.

W umowach czasami pojawiają się kary umowne, narzucone ze strony firm detektywistycznych. W jakim celu się je stosuje? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Tego typu zapisy stanowią z założenia zabezpieczenie detektywów przed nieuprawnionym wyjawieniem przez klienta informacji na temat metod ich pracy, źródeł informacji lub ich pozyskiwania.   

Stosowanie kar umownych to dość kontrowersyjny temat. Bo, z jednej strony są oczywiście skomplikowane sprawy, w których takie kary powinny się pojawiać, z drugiej jednak większość zleceń skomplikowana nie jest, i w takim przypadku zapisy o karach umownych mogą być, w mojej opinii jedynie straszakiem dla klienta, na wypadek np. zamieszczenia negatywnej opinii w Internecie czy wstąpienia na drogę sądową z roszczeniem przeciwko wynajętemu detektywowi. Dotyczy to zwłaszcza małych zleceń i zapisów o karach umownych kilkukrotnie przekraczających wartość zlecenia i niewspółmiernych do kosztu realizacji zadania np. rzędu 50.000 pln lub wyższych. Takie kwoty przy małych zleceniach powinny nas, delikatnie mówiąc, zaniepokoić. 

Warto jednak w tym miejscu wspomnieć, iż w sytuacji, kiedy klient wyjawi osobom trzecim informacje o wynajęciu biura detektywistycznego, ma ono prawo zakończyć śledztwo i należy im się pełne wynagrodzenie. Wynika to oczywiście z faktu, że takie informacje mogą dotrzeć do osoby, która ma być przez detektywa weryfikowana. 

Co w sytuacji, kiedy detektyw proponuje podpisanie umowy poza biurem np. w galerii handlowej? Czy powinno nas to zaniepokoić? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Tematy związane z przemocą w środowisku pracy oraz nieuczciwą konkurencją jak i wiele innych tematów, z którymi zgłaszają się do nas osoby poszkodowane są niezwykle delikatne i warto omawiać je w spokojnym miejscu, z zachowaniem pełnej dyskrecji, najlepiej w siedzibie biura detektywistycznego. Dobry detektyw jest przecież w pewnym stopniu psychologiem i powiernikiem problemów swojego klienta, o których warto rozmawiać w odpowiedniej atmosferze. 

Propozycje spotkań w kawiarniach, restauracjach czy samochodach są, co najmniej niepoważne i w mojej ocenie warto ich unikać. Niestety naciskają na nie często sami klienci, którzy z czystej wygody oczekują spotkań w dogodnych dla nich miejscach, na czym sami tracą, narażając się na podpisanie umowy z nieuczciwą osobą, której potem, chcąc dochodzić odszkodowania, nie wiadomo, gdzie szukać, zwłaszcza, kiedy posiada jedynie wirtualny adres swojego biura, którego celem jest jedynie przepływ korespondencji. 

Czy wybranie detektywa należącego do Stowarzyszenia PSLD jest gwarancją dobrego wykonania usług?

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Nie jesteśmy 100% gwarantem dobrego wykonania usług, jednak kładziemy duży nacisk, na jakość świadczonych usług, uczciwość i etykę zawodową członków naszego Stowarzyszenia. Regularnie organizujemy szkolenia branżowe, wymienimy się doświadczeniami, inspirując się wzajemnie. Poza wsparciem dla detektywów pełnimy także swego rodzaju nadzór nad ich pracą i w przypadku skarg dotyczących naszych członków staramy się interweniować, podejmując szereg czynności wobec osoby, która działa w nieetyczny sposób. W skrajnych wypadkach taka osoba może zostać zawieszona w prawach członka PSLD bądź nawet zostać usunięta, a osoby poszkodowane z powodu ich pracy mogą otrzymać odpowiednie wsparcie prawne z naszej strony. Czarne owce nie mają szans na przetrwanie w naszej organizacji ani też na wstąpienie w jej szeregi. Na całe szczęście mimo wielu skarg, które trafiają do Polskiego Stowarzyszenia Licencjonowanych Detektywów nie dotyczą one naszych członków.

Jakie dowody można wykorzystać w sądzie? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. W zakresie współpracy z detektywem w sądzie możemy wykorzystać raport detektywistyczny, otrzymany po zakończonej realizacji wraz z dowodami potwierdzającymi fakty opisane w sprawozdaniu: zdjęcia oraz filmy wideo, rejestrujące pracę detektywa. W ramach umowy możemy także powołać na świadka detektywa, w którego interesie jest troska o legalność swoich źródeł. 

Olgierd Rudak, LEGEARTIS.ORG

Nielegalne działania obciążają detektywa czy zleceniodawcęNa co uważać, żeby z ofiary nie stać się sprawcą?

Jedną z podstawowych reguł odpowiedzialności karnej i cywilnej jest zasada, iż odpowiada się za działania własne, a za cudze tylko wówczas, kiedy przepis tak stanowi. Prowadzenie działalności detektywistycznej jest zgodne z prawem, zatem nie może być uznane za bezprawne korzystanie z usług osób posiadających stosowną licencję. Oznacza to, że za naruszenie prawa przez detektywa odpowiada wyłącznie sam detektyw, co jednak nie wyklucza odpowiedzialności klienta za jego własne działania w relacjach z detektywem. Okolicznością taką może być np. podżeganie detektywa do popełnienia określonego przestępstwa, pomocnictwo, a także sprawstwo kierownicze; korzystający z usług detektywa musi także brać pod uwagę ryzyko odpowiedzialności cywilnej, jeśli jego zlecenie z definicji zmierza do naruszenia prawa i w takiej sytuacji nie uda się zwolnić z tej odpowiedzialności zasłaniając się odpowiedzialnością przyjmującego nielegalne zlecenie. 

Jak wygląda sytuacja z nielegalnie pozyskanymi materiałami? Obciążają one detektywa czy zleceniodawcę?

To zależy. Niewątpliwie uzyskane informacje w pierwszym rzędzie obciążą tego, kogo dotyczą, natomiast odpowiedzialność za ich wykorzystanie będzie ponosił ten, kto podjął decyzję o określonym sposobie korzystania z materiałów. Kwestie te mogą się jednak bardzo różnić, podobnie jak różnić może się sposób wykorzystania takich danych. W inny sposób należy ocenić wykorzystanie takich danych jako dowodu w postępowaniu sądowym, w inny, jako materiału do zaszantażowania innej osoby, jeszcze inaczej, jeśli posłużą do oszkalowania lub innego naruszenia prywatności. Zawsze zgodnie z zasadą, że każdy ponosi odpowiedzialność za siebie, w tym za podżeganie, pomocnictwo, kierownictwo, etc.

Co, jeśli takie materiały zostaną upublicznione?

Prawo do prywatności jest jednym z dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 kodeksu cywilnego. W przypadku bezprawnego naruszenia dóbr osobistych, na przykład poprzez ujawnienie informacji naruszających sferę życia prywatnego jednostki, każdemu przysługuje pełen katalog możliwości określonych w prawie. W pierwszym rzędzie można wówczas żądać zaniechania dalszych naruszeń, usunięcia skutków naruszenia (w tym złożenia stosownego oświadczenia, przeprosin). Jeśli naruszenie dóbr osobistych wywołało krzywdę, osoba taka może także domagać się zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego.

Co w sytuacji, jeśli po drugiej stronie mamy osobę zajmującą wysoką pozycję zawodową, społeczną, pracownika państwowego albo, co gorzej przedstawiciela służb mundurowych? Co wówczas? Czy w takich przypadkach także możemy liczyć na wsparcie detektywa? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Uważam, że jest to indywidualna sprawa, która musi zostać rozstrzygnięta przez zleceniobiorcę (detektywa). W pierwszej kolejności trzeba z pewnością sprawdzić, czy nasz zleceniodawca ma odpowiedni interes prawny, aby dane zlecenie dla niego przeprowadzić. Jeśli uważamy, że takiego interesu nie ma, bądź w jakiś sposób nasze działania mogą naruszyć prawo, mamy możliwość odmówienia realizacji takiej usługi i sądzę, że każdy działający świadomie detektyw, tak właśnie postąpi.

Jeśli interes prawny jest oczywisty to pozostaje kwestia naszego podejścia do tego typu spraw. Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników jak chociażby to, że osoby na odpowiednim stanowisku mogą nam próbować później bardzo uprzykrzyć życie. Bywa również tak, że detektywi, którzy wcześniej pracowali np. w Policji nie chcą śledzić innych policjantów (takie mają zasady). Jest to jednak sprawa indywidualna każdego z detektywów. Sam osobiście obserwowałem zarówno osoby na wysokich stanowiskach jak również pracowników mundurowych. Wiem również, że podobne zlecenia wykonywali koledzy i koleżanki z PSLD, nie są one jednak łatwe i zawsze wiążą się z wyższymi od standardowych, stawkami ze zlecenie.  

Co w sytuacji, jeśli detektyw okazał się nieuczciwy, a my nie mamy ani pieniędzy, ani sprawozdania? Możemy to gdzieś zgłosić? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD.  Nie tylko można, ale nawet powinno się zgłaszać takie procedery np. do naszego Stowarzyszenia, w którym prowadzimy rejestr zgłoszeń nieuczciwych detektywów, starając się pokierować działaniami poszkodowanych osób oraz udzielając informacji potencjalnym klientom w zakresie składanych skarg na dane biura detektywistyczne. 

W niektórych sytuacjach warto także rozważyć zgłoszenie szkody z tytułu OC detektywów, skontaktować się z MSWiA, nadzorującym i kontrolującym wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych a także skontaktować się z prawnikiem, w celu odzyskania pieniędzy. 

 
Wydział Prasowy Departamentu Komunikacji Społecznej  
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji

Działalność w zakresie usług detektywistycznych, zgodnie z art. 3 ustawy z 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych, jest działalnością regulowaną i wymaga wpisu do rejestru działalności detektywistycznej. Na jej prowadzenie nie jest wymagane uzyskanie koncesji czy też zezwolenia. Na podstawie art. 43 ust. 1 ustawy z 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców, przedsiębiorca może wykonywać działalność regulowaną, jeśli spełnia warunki określone tymi przepisami i po uzyskaniu wpisu do właściwego rejestru działalności regulowanej. Warunki wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych zostały określone w art. 15 ustawy o usługach detektywistycznych. Nakładają one obowiązek: posiadania licencji detektywa, niefigurowania w rejestrze dłużników niewypłacalnych, niekaralności za przestępstwo umyślne bądź umyślne przestępstwo skarbowe, posiadania umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. 

Organ prowadzący rejestr dokonuje wpisu przedsiębiorcy do rejestru na podstawie złożonego wniosku o wpis wraz z oświadczeniem o spełnieniu warunków wymaganych prawem do wykonywania działalności gospodarczej, w terminie 7 dni od dnia jego wpływu.  Uprawnienia kontrolne organu prowadzącego rejestr sprowadzają się w szczególności do kontroli spełniania warunków wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych. Uprawnienia te dotyczą zatem tylko i wyłącznie przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie usług detektywistycznych, a nie zatrudnianych przez nich detektywów. 

Odpowiedzialność za szkody wyrządzone podczas wykonywania usług detektywistycznych oraz wskutek podania nieprawdziwych informacji, na podstawie art. 14 oraz art. 23c ustawy o usługach detektywistycznych, ponoszą zarówno detektyw, jak również przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą w zakresie usług detektywistycznych, na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym.Informujemy, że przedsiębiorcę świadczącego usługi detektywistyczne, z którym zawieramy umowę, można zweryfikować przez sprawdzenie w rejestrze przedsiębiorców wykonujących działalność regulowaną w zakresie usług detektywistycznych, który jest dostępny pod adresem: https://www.gov.pl/web/mswia/rejestr-przedsiebiorcow-wykonujacych-dzialalnosc-regulowana-w-zakresie-uslug-detektywistycznych4.

Jednocześnie wskazujemy, że zgodnie z art. 10 ustawy o usługach detektywistycznych, detektyw podczas wykonywania czynności obowiązany jest posiadać przy sobie licencję. Licencja podlega zatrzymaniu przez właściwego komendanta wojewódzkiego Policji, w przypadkach, o których mowa w art. 37 ust. 2 oraz art. 38 ust. 3 ustawy o usługach detektywistycznych. Tym samym należy przyjąć, że detektyw/przedsiębiorca, który przy podpisaniu umowy okaże legitymację, posiada uprawnienia do wykonywania czynności detektywistycznych.

Co zrobić w sytuacji, kiedy detektyw przyjmie od nas zlecenie, a potem przejdzie na drugą stronę, zgarniając podwójne wynagrodzenie? 

Marcin Dalecki, prezes PSLD. Zgodnie z prawem i etyką zawodu takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Niestety na rynku jest wielu pseudo detektywów, którzy widząc lepsze możliwości finansowe po drugiej stronie rozpoczynają taką współpracę. Polskie Stowarzyszenie Licencjonowanych Detektywów spotyka się ze skargami klientów, którzy padli ofiarami takich właśnie poczynań i nie jest to nic marginalnego. Wiele osób poszkodowanych przez detektywów, którzy nie działają etycznie i uczciwie, nie powiadamiają PSLD o tym, że padli ofiarą takich działań, co jest dużym błędem.

Aby uniknąć przykrych niespodzianek, warto korzystać ze sprawdzonych specjalistów lub skontaktować się z nami, w celu weryfikacji potencjalnego detektywa jeszcze przed podpisaniem umowy. 

 Jaką ochronę zleceniodawcy daje polisa OC detektywów? Czy obejmuje ona także zaniechanie, czyli niewykonanie usługi przez detektywa?  

Dawid Korszeń rzecznik prasowy Warta. Wykonywanie usług detektywistycznych, o których mowa w art. 2 ust. 1 Ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych możliwe jest wyłącznie w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i wymaga posiadania licencji detektywa.

Obowiązkowym ubezpieczeniem OC objęta jest odpowiedzialność cywilna przedsiębiorcy za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania detektywa, w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, podczas wykonywania czynności detektywa. Detektyw ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone podczas wykonywania przez niego usług detektywistycznych oraz wskutek podania nieprawdziwych informacji, na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym. Zakres obowiązkowego ub. OC detektywa obejmuje odpowiedzialność cywilną Ubezpieczonego za szkody rzeczowe, osobowe i czyste straty finansowe, w tym za szkody polegające na naruszeniu dóbr osobistych osób trzecich. 

Monika Olszewska, Radca Prawny Polska Izba Ubezpieczeń. Ubezpieczenie OC nie obejmuje szkód:
– polegających na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzonych przez detektywa małżonkowi, wstępnemu, zstępnemu, rodzeństwu, a także powinowatemu w tej samej linii lub stopniu, osobie pozostającej w stosunku przysposobienia oraz jej małżonkowi, jak również osobie, z którą detektyw pozostaje we wspólnym pożyciu; 
– wyrządzonych przez detektywa po cofnięciu licencji, chyba że szkoda jest następstwem wykonywania czynności detektywa przed cofnięciem licencji; 
– polegających na zapłacie kar umownych; powstałych wskutek działań wojennych, stanu wojennego, rozruchów i zamieszek, a także aktów terroru.  

Anna Sikorska-Nowik, Kierownik ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej w ERGO Hestia. Klasycznym przykładem szkody jest przegranie sprawy w sądzie przez klienta wskutek dostarczenia przez detektywa nierzetelnych lub nieprawdziwych informacji albo zgubienie przez detektywa dokumentów, które zostały mu powierzone przez kontrahenta. 

Dawid Korszeń rzecznik prasowy Warta. To, czy będzie zachodzić odpowiedzialność ubezpieczyciela zależy od okoliczności konkretnej sprawy i możliwości uzyskania dowodów potwierdzających powstanie szkody. 

Monika Olszewska, Radca Prawny Polska Izba Ubezpieczeń. Jeżeli wskutek zawinionego zaniechania detektywa osoba poniosła szkodę można ubiegać się o odszkodowanie. Należy jednak pamiętać, że aby detektyw ponosił odpowiedzialność cywilną konieczne jest, by jego zaniechanie (zresztą tak jak i działanie) było przez niego zawinione (np.  jeśli detektyw nie zdobył dowodów, bo ich uzyskanie było niemożliwe lub wiązałoby się z naruszeniem prawa to nie można mówić o winie detektywa). Musi też zaistnieć związek przyczynowy między zaniechaniem detektywa a szkodą, co oznacza, że szkoda musi wynikać z tego zaniechania, musi być jego normalnym następstwem. Osoba, która dochodzi odszkodowania musi przedstawić dowody na winę detektywa, na związek przyczynowy między działaniem/zaniechaniem a szkodą oraz udowodnić powstanie i wysokość poniesionej szkody.  

Czy osoba, która wskutek nachalnej obserwacji detektywa doświadczy udokumentowanej szkody na zdrowiu (zawał serca, nerwica), może wystąpić z roszczeniem z tytułu OC detektywa, który prowadził taką obserwację? 

Monika Olszewska, Radca Prawny Polska Izba Ubezpieczeń. Tak, ubezpieczenie OC detektywa obejmuje też szkody na osobie (czyli także w zdrowiu fizycznym lub psychicznym), jeśli do takiej szkody doszło wskutek zawinionego działania lub zaniechania detektywa. 

W jaki sposób zgłasza się szkodę? 

Anna Sikorska-Nowik, Kierownik ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej w ERGO Hestia. Poszkodowany może zgłosić szkodę detektywowi, a ten przekaże ją swojemu ubezpieczycielowi OC. Możliwe jest również zgłoszenie szkody przez poszkodowanego bezpośrednio do ubezpieczyciela detektywa (tzw. actio directa).  

Dawid Korszeń rzecznik prasowy Warta. Forma zgłaszania szkody zależy od danego ubezpieczyciela. I tak w Warcie poszkodowany lub ubezpieczony może zgłosić szkodę w formie elektronicznej, telefonicznie, przez stronę internetową lub pisemnie  

Co w sytuacji, jeśli klient nie zna numeru polisy OC detektywa? 

Anna Sikorska-Nowik, Kierownik ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej w ERGO Hestia. Poszkodowany nie musi znać numeru polisy detektywa, wystarczy, że poda ubezpieczycielowi jego dane jako sprawcy szkody (imię i nazwisko lub nazwę firmy). Ubezpieczyciel odnajdzie polisę w swoich systemach i rozpocznie likwidację szkody.  

Jakie dowody należy przedstawić?  

Anna Sikorska-Nowik, Kierownik ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej w ERGO Hestia. Poszkodowany zobowiązany jest przedstawić dowody potwierdzające odpowiedzialność cywilną detektywa za szkodę oraz dostarczyć dokumenty i odpowiedzieć na pytania, które zostaną mu zadane przez ubezpieczyciela na etapie likwidacji szkody.  

Dawid Korszeń rzecznik prasowy Warta. W gronie przedstawionych dowodów powinna się znaleźć kopia umowy dotyczącej wykonywanej działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych oraz dokładny opis stanu faktycznego szkody. Ponadto w terminie 7 dni od otrzymania zgłoszenia ubezpieczyciel wskażę jakie dodatkowe dokumenty będą potrzebne do zbadania zasadności roszczenia. 

Ile mamy czasu na zgłoszenie szkody od podpisanej umowy z detektywem? 

Monika Olszewska, Radca Prawny Polska Izba Ubezpieczeń. Czas na zgłoszenie szkody nie zależy od daty zawarcia umowy z detektywem, szkodę należy zgłosić przed upływem terminu przedawnienia roszczenia. Dla szkody majątkowej wyrządzonej czynem niedozwolonym detektywa roszczenie ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W przypadku szkody na osobie przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletności. 

Czy ubezpieczenie OC detektywa powinien posiadać każdy detektyw indywidualnie? Kiedy ubezpieczenie wykupuje mu firma, a kiedy musi zrobić to sam?  

Monika Olszewska, Radca Prawny Polska Izba Ubezpieczeń. Każda osoba będąca posiadająca licencję detektywa musi być objęta obowiązkowym ubezpieczeniem OC. Umowa ubezpieczenia może być zawarta przez samego detektywa na swoją rzecz, co będzie miało miejsce zwłaszcza w przypadku, gdy detektyw, osoba fizyczna jest przedsiębiorcą. Umowa ubezpieczenia OC może być też zawarta przez przedsiębiorcę (np. spółkę) na rzecz detektywów, którzy dla tego przedsiębiorcy pracują (czy to na umowie o pracę, czy na kontrakcie B2B). 

Przedsiębiorca zatrudniający lub współpracujący z detektywem może też wymagać od detektywa zawarcia umowy samodzielnie, to są już indywidulane ustalenia między podmiotami. Z punktu widzenia prawa i zabezpieczenia interesu osób korzystających z usług detektywistycznych ważne jest, by osoba wykonująca czynności detektywa była objęta ubezpieczeniem wymaganym przez przepisy prawa. W sytuacji, kiedy detektyw świadczy usługi na rzecz kilku firm detektywistycznych, nie  jest obejmowany  kilkoma  umowami  ubezpieczania  obowiązkowego OC detektywa. Zawiera on (albo na jego rzecz jest zawierana) jedną umowę OC detektywa. Istnieje jednak możliwość zawarcia dodatkowej dobrowolnej umowy ubezpieczenia OC z wyższą sumą gwarancyjną, co zapewnia większą ochronę detektywa wykonującemu czynności detektywa przed roszczeniami osób poszkodowanych wskutek jego działania lub zaniechania. 

Materiał powstał w ramach projektu Prawne aspekty przemocy w środowisku pracy. Prawo Karne finansowanego ze środków Miasta Krakowa. Partnerem jest Miasto Kraków. Działania realizowane są w ramach akcji Masz Głos Fundacji Batorego.